Bez z mojego rodzinnego domu. . Krzew rósł przy starej, połemkowskiej chacie, którą dostała moja babcia po akcji Wisła .. Teraz starego domu już nie ma, a bez pozostał ... Przypomina mi dzieciństwo, dlatego na wiosnę zawsze będzie w moim wyjątkowym dzbanku ozdabiał kuchnię...
Też kocham bez:) i też majowa ze mnie dziewczyna:) składam życzonka i zapraszam na kawkę do mnie:)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Bez zawsze bedzie mi sie kojarzyl z Polska,rodzinnym domem i szczesciem.
OdpowiedzUsuńSerdecznosci sle z goracej Florydy
Też lubię bez, bardzo..
OdpowiedzUsuńPiękne zazdrostki w oknie i anielinka piękna:)
Kwiaty, które budzą dobre wspomnienia, przemiłe uczucie...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta